Dobry zegarek

0
47399

Często gdy wracam do domu po dniu ciężkiej pracy, moim marzeniem jest po prostu usiąść wygodnie w fotelu w salonie i pooglądać telewizję. Może się to wydawać dosyć trywialne, ale po prostu to lubię. Telewizja mnie odpręża. Odpręża mnie spoglądanie na obrazki, które pokazują mi coś czego nigdy nie będę mógł posiadać. A przynajmniej na to się nie zanosi. Mam na myśli chociażby markowe zegarki. W tej telewizji leci tyle reklam…

Ostatnio natrafiłem na zegarki Maurice Lacroix w sklepie https://www.sklep-korn.pl/zegarki/maurice-lacroix. Co mogę w sumie powiedzieć? Robią wrażenie. Reklamy robione w dzisiejszych czasach potrafią sprawić, że czujemy tak jakbyśmy mieli je na sobie. I tak siedzę sobie w fotelu i myślę o tym, że jestem posiadaczem takiego cacka. Oczywiście między kolejnymi wizjami mnie w przyszłości jest wystarczająco dużo czasu by wziąć kolejny łyk piwa. Przełączenie kanału równa się oczywiście kolejnej dawce reklam. Co tym razem? Drogie samochody – prawdziwy wyznacznik statusu społecznego. Sam jeżdżę do dziś starym Fiatem. Ciekawe więc jak w oczach innych prezentuje się mój status. Wydaje mi się, że niezbyt korzystnie… W każdym razie nowe limuzyny od Mercedesa prezentują się na szklanym ekranie całkiem korzystnie. Muszę to przyznać. Wydaje mi się, że poza nim wcale nie wyglądają gorze, ale jakoś nie czuję się na siłach by się o tym przekonywać. Po co się dołować? Wystarczy mi to, co widzę z pozycji mojego ukochanego fotela. Mój telewizor – moje okno na świat. Mój fotel – moje narzędzie jego obserwacji. I tak już od wielu lat, zawsze razem.

Swoją drogą bardzo mocno utkwił mi jednak w pamięci tren zegarek Maurice Lacroix Nawet pisząc ten tekst, nie jestem w stanie przestać o nim myśleć. Chyba od jutra zacznę oszczędzać by taki sobie sprawić. Dam przecież radę. Połączę to jakoś z resztą moich finansowych zobowiązań. Nie jest ich też wcale jakoś wiele. Ot kredyt i rata za mój ukochany telewizor. Zawsze powtarzałem sobie, że po kredycie na mieszkanie nie kupię już niczego na co w danej chwili nie będę miał gotówki. Ale później uzależniłem się od telewizji, i stare postanowienie wylądowało na śmietniku historii…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here