Ci, którzy liczą na innych, równie dobrze mogą się przeliczyć. Nie inaczej jest w przypadku, gdy oczekuje się na wysoką emeryturę, która pozwoli spokojnie spędzić swoje stare lata. Jeśli chcesz swoją starość spędzić w godnych warunkach lepiej weź sprawy w swoje ręce i to czym prędzej, gdyż może jeszcze uda Ci się oszczędzić wystarczająco dużo.
Oszczędzanie na emeryturę nie jest rzeczą łatwą, zwłaszcza, gdy nasze pensje rzadko pozwalają na odkładanie na przyszłość jakichkolwiek pieniędzy. O ile nie jesteś specjalistą i nie zarabiasz odpowiednio dużych pieniędzy, sprawa może być przegrana. Więc jeśli tylko masz siłę, odrobinę woli walki i chęci, najwyższa pora, aby zmienić swoje życie.
Jeśli oczekujesz, że pracując na marnej pensyjce przez całe życie na etacie, pod koniec swojego życia będziesz mógł odpocząć, to bardzo się rozczarujesz. Warto spojrzeć na dzisiejszych starszych ludzi, którzy zamiast spędzać czas z wnukami, rodziną, odpoczywać na Karaibach – jak robią to ci na zachodzie – podejmują pracę, których nie chcą podejmować się ludzie młodzi. Jeśli wizja pracy do Twoich ostatnich dni nie jest Ci w smak, pora zacząć się mocno organizować.
Co możesz zrobić? Wiele rzeczy. Przede wszystkim zacząć szukać oszczędności we własnym budżecie i gospodarstwie domowym. Przestań tłumaczyć sobie, że „jesteś już na to za stary”, to słaba wymówka. Przelicz dokładnie koszty i wydatki, sprawdź które z nich są zbędne, a które możesz ograniczyć. To naprawdę duży krok, do tego, aby zacząć generować rokrocznie sporej ilości oszczędności.
Damy Ci prosty przykład. Codziennie kupujesz sobie zmęczony po pracy ulubiony batonik. Kosztuje on załóżmy 2 zł. Gdy odmówisz sobie tej chwilowej przyjemności w przeciągu miesiąca będziesz już miał/a w kieszeni dodatkowe 60zł. A w ciągu roku będzie to już ponad 720zł. Mieć, a nie mieć 720 zł, to sporo prawda? Właśnie. Wszyscy przedsiębiorcy, którzy odnieśli sukces zaczynali od małych oszczędności, małych zysków. Nawet groszowych. Idź za ich przykładem, bądź konsekwentny/a, a z pewnością tego nie pożałujesz.
Zaoszczędzone pieniądze powoli zaczynają tworzyć już mały kapitał. Aby nie traciły one na wartości z powodu inflacji, warto zastanowić się nad formą ich inwestycji, która chociażby uchroni ich rosnącymi cenami na rynku.
Jeśli nie jesteś zwolennikiem ryzykownych opcji, możesz zdecydować się na obligacje Skarbu Państwa. Zysk w skali roku jest praktycznie zerowy (około 3 %), jednak w perspektywie wielu lat pozwoli Ci to na zabezpieczenie Twoich pieniędzy. Nie musisz również obawiać się ryzyka, które w przypadku obligacji państwowych jest bardzo małe. Trudno tutaj spodziewać się rozpadu Państwa, a tylko w tej sytuacji musiałbyś/musiałabyś obawiać się o zainwestowane przez siebie pieniądze.
Wystrzegaj się obligacji korporacyjnych. Mają one zdecydowanie wyższe stopy procentowe, które mogą się zachęcić, jednak pamiętaj, że gdy firma upadnie – a to nawet największym zdarza się dość często – Ty zostaniesz z niczym i nie będziesz mógł/mogła odzyskać swoich oszczędności.